Archiwum 09 września 2002


wrz 09 2002 4 interpretacja - sang-froid
Komentarze: 6

Przy komentowaniu każdego bloga staram sie zachowac dystans i subiektywizm.... staram się.

Sang-froid zeklo by sie czlowiek o zniewalajacym oddechu, no cóż komentuje więc ...

Pan "s-f" to wytwor cewilizacyjny, chcialo by sie rzec wychowany na smietnisku XX wieku, inteligentny chlopak ktory nie jest w stanie racionalnie ksztaltowac otaczajacej go rzeczywistosci. Chaos ... za św. Augustynem "rzeczy martwe dąża do nicosci a gdy gina staja sie nicoscia ..." Cywilizacja minionego wieku wychowala ludzi roznego formatu co powoduje, iż nasz świat nie pedzi w jednym konkretnym kierunku. By to wiek pelny milosci, entuzjazmu, wojen, smutku, placzu, kleski i zwyciestw, jesli potrafimy czerpac z wyzszych wartosci ich dosadna glebie stajemy sie ludzmi przepelnionymi ideami, jesli srodowisko w ktorym dorastamy bazuje na najnizszych wartosciach i niskiej kulturze epoki stajemy sie jej naturalnym wytworem. Wszyscy w pewien sposob "jemy ze smietniska" ogladajac kolejny durny teleturniej lub czytajac snobistyczna ksiazke bez wartosci przekazywanych czytelnikowi. Na codzien latwo jest nam dostrzec prymitywizm i wirtuozerie uczuc trudniej jesli chodzi o wlasna jednostke. Tak jak powiedzialem Pan "s-f" to bardzo inteligentny czlowiek wlozony do ram czasoprzestrzeni bez mozliwosci wydostania sie. Inteligencja rzecz nabyta Panu jej nie brak, ale nie zawsze potrafi ją pan skierowac na odpowiedni tory. Co należalo by zmienic ? Na to pytanie odpowiedz jest prosta poprostu dorosnac .... i kolejny raz cytujac tym razem fraszke "... mlodosc musi sie wyszumiec" pozostając w poważaniu ...

prezess : :